|
Buster
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:45, 05 Maj 2007 Temat postu: Wymyślona przygoda pt."Początek" |
|
Urodziłęm się w ubogiej rodzinie w nie wielkim miasteczku. Nadano mi imię Morek, od najmłodszym lat byłem szkolony w walkach wręcz oraz bywałem tajemniczany w wykłady różnych mistrzów magi, gdzie mogłem zobaczyć jak potężne moce działają na tym świecie. Do 15-stego roku życia polowałem na Goblinach i wykazywałem się siła na Wilkach oraz Niedźwiedziach. W wielku dorosłości jak starszyzna wioski mówiła byłem gotowy do wyprawy wielkiej by krztałcić swoje umiejętności.
Zostałem zaprowadzony do świątyni miasta, gdzie miałem stanąć przed wróżką. Moim zadaniem było najpierw wybranie kim chce być jakie umiejętności będe musiał zgłębiać, wybrałem więc Druida. Zostałem wysłany na ogromną wyspe, gdzie miałem się spotkać z nie jakim Thanatosem z Soranu. Który miał mi pokazać zakątki tego miasta do którego trafiłem. Godzinami, szukaliśmy dobrego miejsca gdzie będe mógł ociedlić się. Wynajełem więc domek na Exp gardzie i poszłem na Trening.
Wyruszyłem na arene w mieście evul gdzie miałem nauczyć się wiele technik oraz czarów, byłem pełen szczęścia, ale także smutku gdyż będe tu bardzo długo bez rodziny. Do 20 roku życia zgłębiałem tajemnice sztuk magi oraz posługiwania się różdzki. Gdy już nadszedł ten wiek. Wyruszyłem moimi zadaniami było zwalczać zło, pokonywałem trudne bestie Opętane Szkielety, oraz Ghoule. Moja siła wzrastała z dnia na dzień, poznałem wiele przyjaciół i zdobyłem silne uzbojenie. Czary którymi władałem były nie prawdopodobne, a miejsca jakie zwiedziłem nie samowite.
Pewnego zimnego dnia z samego rana, wyruszyłem z nie dawno poznanymi kolegami. Byli to magowie i łucznicy, podążaliśmy wieloma scieżkami. Nagle wpadliśmy w jakąś przełecz, słyszeliśmy dziwne głosy. Wszyscy byliśmy przerażeni i czekaliśmy przygotowani do walki, nagle od tyłu zaatakowały nas ogromne potężne potwory wyglądali przerażająco a ich odcień czerwony skóry był okropny.
Wszędzie pojawił się ogień. Ze strachu ukryłem się za kamieniem i spoglądałem jak moi towarzysze walczą na śmierć i życie z bestiami. Ogarneło mnie uczucie, że zwykłym tchórzem. Wylazłem z kryjówki i zaczełem walczyć. W pewnym momencie dostałem czarem i upadłem. Pare dni później obudziłem się w Szpitalu.
Dowiedziałem się, że zostałem ocalony przez gwardzistów z Soran.
Niestety dowiedziałem się, iż moi przyjaciele, zgineli w bitwie. Wokół mnie słyszałem od głosy.. "To Twoja Wina" wiedziałem, że nie mogę tak tego zostawić. Trenowałem 30 dni bez przerwy, zdobyłem świetny ekwipunek, nawet dostałem jakieś runy od mentora i wiedziałem, że jestem gotowy. Czas zemsty był blisko....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Hogen
|
|
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 20:52, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
Fajna opowieść. Czekam na ciąg dalszy.
Jedyną bardzooo słabą stroną tego opowiadania jest to, że sam nie wymysliłeś nazw miast... Zostały one wzięte z Podkarpackiego OTS ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Valtimor
|
|
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pon 11:28, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
Oj Buster widze że niemasz co pisać skoro już wymyślasz historyjki ale nieno nawet fajna Pozdro: sagem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|