|
Buster
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 7:55, 15 Maj 2007 Temat postu: Ostatni Sprawiedliwy. |
|
Pewien wesoły chwat imieniem Rodryg Drew, początkujący mag, syn zmarłego w niewyjaśnionych okolicznościach przed pięciu laty wielkiego Zurona Drew maszerował wesoło wraz z kompanią druhów z Thais do Greenshore. Ten niespełna 16 letni młodzieniec, któremu na świecie pozostali już tylko przyjaciele pobierał nauki u wielkiego maga Eukiliusa. Eukilius wsławił się tym, że podczas najazdu orków na królewskie miasto Thais rozprawił sie samodzielnie z połową nieprzyjaciół. Jednak to było dawno. Teraz Eukilius, podstarzały i schorowany, nie miałby już siły na walkę z nieprzyjaciółmi. Nikt zresztą nie spodziewał sie wojny z orkami, czy niumarłymi. Kiedy Rodryg doszedł do Greenshore powitał go wesoły okzyk Eukiliusa:
-Witaj chłopcze, jak dobrze znów widzieć twoją poczciwą twarz.
-Nawzajem czcigodny Eukiliusie - odpowiedzciał Rodryg
-Podąż za mną, a naucze cię jak ujażmić siły życiowe w jednym zaklęciu.
Rodryg podążył za magiem podekscytowany ciekawie zapowiadającą się lekcją. Kiedy doszli już do komnaty maga Eukilius nagle upadł na ziemię. Przerażony sytuacją Rodryg stał jak wryty, nie mogąc sie poruczyć. Mag powstał tak niespodziewane jak upadł. Wtem chłopiec zapytał :
-Eukiliusie nic ci nie jest? Co się stało? Ukrywasz przedemną jakąś chorobę, powiedz że coś.
- Drogi chłopcze, czas wyznać ci całą prawdę. Otóż przed pięciu laty... kiedy wraz z twoim ojcem wyruszyłem zbadać tajemniczą niegdyś puszczę zwaną Polami Śmierci znalazłem zamaskowane wejście. Kiedy powiedziałem o tym twemu ojcu rozkazał rozbić obóz. Już pierwszego dnia, po odkryciu wejścia, ludzie twego ojca zaczęli rozbijać głazy tarasujące wejście. Niestety głazy nie rozpadały się nawet pod ostrzem miecza twego ojca. Wtedy właśnie pojąłem, że są one chronione starożytną magią. Po dwóch dniach prób udało mi się je odczarować. Jednak miałem obawy, którymi nie omieszkałem podzielić się Zuronem. Jeżeli te głazy były zaczarowane, mogliśmy się spodziewać, że to co się za nimi kryje jest inteligentne i potężne. No wiec jak już mówiłem , kiedy głazy ustąpiły , ja wraz z twoim ojcem i garstką jego najlepszych ludzi poszliśmy wgłąb ciemnej pieczary. Zaraz wypowiedziałem zaklęcie Utevo Lux i wtem ujrzeliśmy , że jaskinia do której weszliśmy jest pokryta od wewnatrz szczerym złotem. Szliśmy jednak dalej coraz bardziej ciekawi, ale i przerażeni. Kiedy po 2 godzinach wędrówki w głąb jakini na nic się nie natknęliśmy poczuliśmy rozczarowanie i już chcieliśmy zawracać , kiedy zza załomu skalnego wyskoczył pół minotaur pół człowiek z kuszą w ręku. Pierwszy strzał przebił pierś Dungeona, najwierniejszego z ludzi twgo ojca Zaurona. Wtem wyciągnąwszy zza pazuchy swoją różdżkę jednym strzałem z czystej energi powaliłem stwora trupem, a że zaciagnąłem nauk u pewnego druida z odległej Daramy w ciągu 20 minut przywróciłem wciąż jeszcze żywego Dungeona do zdrowia. Wiedzieliśmy już, że tę tajemniczą jaskinię zamieszkują silne stworzenia. Jednak brnęliśmy dalej. Doszliśmy do pomieszczenia, w którym jakiś mag warzył eliksiry. Twój ojciec ozwał się jako pierwszy:
- Witaj nieznajomy. Jesteśmy podróżnikami zwiedzającymi te jaskinie ku chwale króla Tibianusa. Jak cię zwą?
Wtedy nieznajomy odwrócił się do nas pokazując swoją twarz. Jego skóra była czerwona, z głowy wyrastały mu dwa długie rogi. Wszyscy odruchowo się wzdrygnęliśmy. Ująłem mocniej moją różdżkę. Kiedy istota otworzyła usta, wszyscy myśleliśmy, że odpowie na pytanie Zaurona, jednak z jej ust wyrwał się tylko krótki szept, po czym twój ojciec wraz z kompanią najwierniejszych druhów padł martwy. Ja momentalnie wypowiedziałem słowa zaklęcia i posłałem w stronę bestii pocisk energi. Jaskinia zadrżała. Bestia znów coś szepnęła i wtem w moją stronę pomknął jasny, straszny snop światła. Uskoczyłem w bok, jednak snop otarł się o mnie, poczułem dotkliwy ból w całym ciele. Miałem ostatnią szansę by pokonać bestię, snop energii wystrzelony z mojej różdżki uderzył prosto w strop jaskini. Jaskinia zawaliła się, a potwór zginął pod gruzami. Ja zdążyłem otoczyć się magiczną tarczą i tylko w taki sposób przeżyłem. Niestety ciało twego ojca zostało pogrzebane wraz z ciałem bestii. Kiedy wróciłem do Thais ukryłem prawdę przed całym światem. Opowiedziałem znane ci już kłamstwo, ze twój ojciec poszedł sam w knieje ciemnego lasu i nigdy nie wrócił. Zrobiłem to z tego powodu, że jeżeli ludzie dowiedzieliby się co zaszło naprawdę, wszyscy zginęliby z rąk bestii. Wiem to na pewno. W jaskini znalazłem zwój pergaminu na którym napisane jest :
„Klonowanie Demonów dobiegło końca, armia liczy ich już ponad 30.000...”
-Ależ Eukiliusie, czemu uznałeś, że jestem godny tej wiedzy? – zapytał Rodryg z trwogą..
-Dlatego, drogi chłopcze, że byłeś synem Zurona, ale i dlatego, że czuje w kościach, że nie będę już długo bawił na tym świecie, a ty jesteś najzdolniejszym z moich uczniów. Wtedy, w dniu śmierci twego ojca, przyrzekłem sobie, że nie dopuszczę do tego, aby te stworzenia zawładnęły światem. Teraz kiedy jestem już bliski śmierci pozostawiam tobie to zadanie.
-Wierz mi Eukiliusie, pomszczę śmierć mojego Ojca i zabiję każdą bestię z legionów zła.
-Wierze w to święcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Belfegor
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Wto 16:27, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
Niezłe opowiadanie, masz talent nie marnuj go, pisz dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Bezdomny Muminek
|
|
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 17:04, 15 Maj 2007 Temat postu: :D |
|
Ładnie, fajne opowiadanie miło się czyta i bardzo wciąga... Przydał bys sie do gry WarHammer Fantasy Rolle Play Zarąbista gra(nie komputerowa na żywo z ludźmi ;p ) Może tez zaczne pisać Zmierze sie z tobą oko w oko to pisz dalej bo przyjemnie sie czyta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Igorek xP
|
|
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 18:05, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
Mój pierwszy pościk A opowiadanko niczego sobie. O witaj Muminek ;PDawno cie nie wdziałem.
Opowiadanie 9/10 bo zawsze mogło być lepsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Blader
|
|
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 6/6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 19:20, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ja tam daje 9+/10 bardzo mi sie podobało pisz więcej masz talent nie tak jak ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
![](http://picsrv.fora.pl/SoftBlue/images/border_5.gif) |